Aktualność
Jesienna zasiadka Mariusza Sadowskiego
Jesień to świetna pora na karpiowe łowy, ale czasem pogoda potrafi pokrzyżować nam plany. Jednak pomimo skoków ciśnienia i niesprzyjających warunków Mariusz wypracował pięknego cyprinusa.
Wrzesień to początek jednego z lepszych okresów na połów dużych karpi, które zaczynają coraz intensywniej żerować. Ryby powoli nabierają pięknych intensywnych barw, w powietrzu czuć, że jesień zbliża się wielkimi krokami. Pogoda potrafi zaskoczyć, zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Podczas ostatniej zasiadki nie trafiłem zbyt dobrze, skoki ciśnienia i przechodzące fronty atmosferyczne skutecznie pokrzyżowały moje plany na wypracowanie większej liczby brań. Obserwacja wody, zmiana miejscówek i przynęt również nie przyniosła rezultatu, co prawda początek był dobry. Jak się okazało pierwsza i jedyna ryba zasiadki zawitała na mojej macie po kilku godzinach od wywózki. Tym razem karp skusił się na kulkę Sea 18mm, co ciekawe w nieco chłodniejszej wodzie, utwardzana przynęta bez problemu wytrzymuje 36 godzin przy czym dobrze pracuje, co nie zawsze jest tak oczywiste. Kolejny wrześniowy wypad jak najbardziej udany, co prawda tylko 48 godzin nad wodą, ale to wystarczyło aby zregenerować siły i myśleć nad kolejnym wyjazdem.
Piona i do zobaczenia nad wodą.