Późna wiosna oraz lato to znakomite pory roku do łowienia z powierzchni oraz Zig Riga. Paweł Szewc bardzo lubi tę technikę i postanowił zdradzić Wam kilka wskazówek, które warto wypróbować nad wodą.  

Paweł Szewc wspomina w swoim tekście, że późniejsza wiosna oraz lato to bardzo dobra pora na połów karpi oraz amurów z powierzchni bądź toni wodnej. Wiele razy obserwował on wygrzewające się ryby, lecz złowienie ich nie należało do łatwych zadań, aż wreszcie pojawił się zbawiciel – Zig Rig, który został używany przez Pawła od samego początku.

Jak wspomina - „Ryby na początku bardzo dobrze reagowały na moje zestawy z przyponami z plecionki. Jednak po pewnym czasie stały się nieco ostrożniejsze i zacząłem stosować specjalną żyłkę pływającą Foxa - Zig Floater Hooklink. Jest ona praktycznie niewidoczna w wodzie i pływa co umożliwia nam zastosowanie mniejszej pływającej przynęty. Często stosuję pianki oraz dumbelsy jako przynęty oraz pływające kulki proteinowe. Tutaj często kombinuję z wielkościami oraz kolorami bo różnie to bywa nad wodą. Raz sprawdza się żółty innym razem różowy lub czarny. Zawsze próbuje różnych kombinacji i sprawdzam na które miałem najwięcej brań. Co do haków stosuję rozmiary 4 lub 6 najczęściej curve shanki. Nie lubię małych haków bo często są na nie spinki. Całość mojego zestawu uzupełniam pływakami Zig Rig Float Kit, które w ostatnim czasie zagościły na stałe w moim pudełku. Ważne jest także umieszczenie przynęty na odpowiedniej głębokości. Najwięcej brań miałem zawsze z głębokości około 1 metra pod powierzchnią. Jednak nie jest to regułą dlatego zawsze co jakiś czas kiedy nie mam brań zmieniam głębokość przynęty. Waha się to między 3 metry a 10 cm pod powierzchnią, w wodach o głębokościach 10 i więcej metrów. Lubię tę metodę bo jest ona dość aktywna i wymaga poświęcenia więcej uwagi niż w przypadku łowienia z dna. Najwspanialsze są widoki żerujących karpi przy powierzchni wody kiedy wystawiają swoje pyszczki dla takich chwil warto wywieźć zestaw na Ziga bo to naprawdę skuteczna metoda."