Aktualność
Rybnickie imaginacje Łukasza Lechowskiego
Zapraszamy do lektury artykułu Łukasza Lechowskiego, w którym to opisuje przygotowania do swojej pierwszej tegorocznej zasiadki oraz późniejszy jej przebieg.
Pierwsza zasiadka nowego sezonu to moment, na który każdy karpiarz czeka z wielkim utęsknieniem. Moja inauguracja była zaplanowana we wrześniu ubiegłego roku. Idea wspólnego wyjazdu pojawiła się podczas Potyczki Teamów Śląskich. Szybka decyzja: kolejny sezon zaczynamy na Rybniku! Będą to zaledwie trzy doby, więc wyzwanie tym większe.
Zbiornik ma powierzchnię niespełna pięciuset hektarów i powstał dokładnie czterdzieści pięć lat temu poprzez spiętrzenie rzek Rudy i Nacyny. Charakterystycznym jego elementem jest rozdzielająca go „kierownica” - po jednej stronie jest zimna woda, która wpływa do Elektrowni Rybnik, natomiast po drugiej znajduje się zrzut ciepłej wody. Przyznam się, że pomimo długiego stażu - bo pierwszego karpia metodą włosową złowiłem dokładnie dwadzieścia lat temu - na Rybniku nie miałem okazji jeszcze łowić. Może dlatego, że w okresie zimowym i z początkiem wiosny większość czasu poświęcam swojemu drugiemu hobby, jakim jest narciarstwo. Ale wróćmy do karpi i samego zbiornika rybnickiego.
Jesteście ciekawi całego artykułu Łukasza? Zapraszamy do najnowszego numeru magazynu Świat Karpia 4/2017, który jest już dostępny w sklepach. Kupicie go również w naszym e-sklepie - TUTAJ.