W dniach od 9 do 13 maja na łowisku Wygonin odbyły się pierwsze tegoroczne zawody, tym razem jednak ekipy musiały walczyć rzutowo. Jak im poszło? 

Łowisko, które nie trzeba specjalnie przedstawiać. Woda głęboka i chimeryczna. Firma Carp Adventure w ramach otwarcia sezonu zorganizowała tutaj zawody w formule rzutowej. Jednym z uczestników zmagań był nasz redakcyjny kolega Kuba Dłubak.

Relacja organizatorów:

W dniach 9-13 maja 2018r. miały miejsce niezwykle kameralne zawody karpiowe, które odbyły się nad jeziorem Wygonin. Jako, że tydzień wcześniej był długi weekend majowy i znaczna część drużyn zrezygnowała tuż przed zawodami. Na szczęście mimo wszystko 6 ekip zdecydowało się przyjechać i spędzić ten czas nad Wygoninem rywalizując o najwyższy stopień podium.
Wszystkie pary zostały rozlokowane nad wygonińską zatoką, gdzie co roku występuje najwięcej brań w tym okresie. Warto wspomnieć, że zawody jak na warunki tego łowiska były dość nietypowe, czyli rzutowe! Dodatkowego smaczku i emocji do ostatniej minuty zawodów dodawał fakt, że liczyły się tylko dwie największe ryby.

Możemy śmiało powiedzieć, że całej imprezie, chyba z racji tego, że była taka ilość drużyn towarzyszyła niezwykle przyjazna atmosfera- bez zbędnych napięć, zgrzytów i kłótni między ekipami. Wszyscy, prócz łowcy Big Fisha, czyli Mariusza Bilińskiego zgłosili się na zakończeniu i rozdaniu pamiątkowych dyplomów co tylko świadczy o wzajemnym szacunku uczestników. Oczywiście Mariusz jest usprawiedliwiony, gdyż w dniu zakończenia zawodów miał bardzo poważną operację kolana- mimo to przyjechał, wystartował i złowił największą rybę zawodów o wadzę 18,660kg - Brawo Mariusz!

Klasyfikacja generalna:
1. Wojciech Bednarek, Mariusz Biliński
2. Jakub Dłubak, Łukasz Walotek, Anna Dłubak
3. Łukasz Gray, Ryszard Liponoga

Big fish: Mariusz Biliński - 18,66 kg
Największa ilość złowionych ryb: Jakub Dłubak, Łukasz Walotek, Anna Dłubak – 10 szt. 92,40 kg