Wczesna wiosna to czas, gdy woda zaczyna robić się cieplejsza, a karpie coraz śmielej szukają pokarmu. Mało zimowa zima pozwoliła na większą aktywność ryb w okresie teoretycznego spowolnienia metabolizmu, więc tegoroczna wiosna zapowiadała się wyjątkowo. I niestety jest wyjątkowa, choć nie w takim sensie jakbyśmy sobie tego życzyli.

Obecna sytuacja nie sprzyja opuszczaniu domów, a więc i wędkarskiej aktywności. Co rusz dostajemy informacje o odwołaniu bądź przełożeniu wędkarskich imprez i chyba nie tylko mnie pokrzyżowało to plany. Ale czemu się dziwić skoro przełożono nawet Igrzyska Olimpijskie w Tokio? Nam pozostają więc szybkie, indywidualne wypady nad wodę z wędką i samotne zasiadki.

Na właśnie taką kilkunastogodzinną, „ekspresową” zasiadkę wybrał się Tomek Słowiński z Carp Gravity. Udało mu się skusić kilka ślicznych karpi na kulki 7D o smaku arctic krill na zestawie z małą siatką wypełnioną crushed mix-em. Gratulujemy!