Aktualność
Wysychająca Solina
Występujące od kilku lat fale upałów, połączone z symbolicznymi wręcz opadami powodują, że Polska cierpi na deficyt wodny. Obniża się poziom wód gruntowych, rzeki zmieniają się w cieniutkie strumyki, zarośnięte niczym pola ryżowe, wysychają mniejsze stawy i glinianki. A jak to się ma na dużych zbiornikach zaporowych?
Niestety nie jest lepiej. Widać to najlepiej na przykładzie Soliny, bieszczadzkiej perły, a przy okazji największego zbiornika retencyjnego w Polsce pod względem objętości wody. Wiadomo, że wahania poziomu wody na zaporówkach potrafią być spore przez sam charakter zbiornika. Że decyzje Wód Polskich o zrzutach nie zawsze mogą być dla nas, wędkarzy zrozumiałe i racjonalne.
Ale poziom wody już w lutym 2019 był o 83 cm niższy niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Według danych IMGW ilość wody w zbiorniku spada o 0,62 mln metrów sześciennych na dobę!
Nie dziwi więc, że mamy tam teraz takie krajobrazy.
Solina to świetne łowisko, cenione przez wielu znamienitych karpiarzy, choć nie tylko. Zastanawiam się więc, jaka więc czeka przyszłość nasze ulubione miejsca zasiadek, skoro z roku na rok jest gorzej?