Blog
Burzowy Jungle
Tygodnie przeskakują mi od weekendu do weekendu. Od poniedziałku myślę tylko o środzie, żeby pojechać nad wodę przygotować sobie stanowisko i ponęcić. Czwartek i piątek mijają jak z bicza strzelił i wreszcie zamykam za sobą drzwi w pracy, pakuję auto i wyruszamy z żoną oraz naszą bullterierką Bunią nad wodę.
Po około godzinie dobija do nas znajomy i zaczynamy się rozwijać (żona namiot, ja już pracuję nad kijami). Miniony weekend mogę uznać jak na razie za najbardziej owocny w tym sezonie. Zestawy wywozimy około 100 m od brzegu na głębokość 3.6 m oraz 4 m. Na jednym zestawie lądują dwa squabsy Pallatrax Jungle 10 mm, oklejone pastą Jungle oraz podsypane kulkami Jungle, pelletem orzechowym, orzechami tygrysimi oraz mieszanką ziaren.
Na drugim haku postawiłem na kulki Crave Pallatrax 14 mm, podsypane kulkami Crave + ziarna. Po wywiezieniu zestawów zostało tylko rozpalić grilla, otworzyć piwko i czekać na pierwsze piii. O godzinie 2:37 na prawej wędce ze squabsami Jungla mamy pierwsze branie, odjazd, siedzi. Po krótkim holu na macie ląduje pierwszy tej nocy piękny 6-kilogramowy golec. Szybka sesja, buziaczek i rybka wraca z powrotem do wody.
Wywozimy zestaw w to samo miejsce i lecimy do spania. Ale nie było nam dane tej nocy się wyspać. Po niecałych dwóch godzinach o godzinie 4:30 drugie branie. Ta sama wędka, kolejny 6-kilogramowy lustrzeń na macie. Śpieszymy się bo grzmi i ledwo pstryknęliśmy fotę a rozpadało się. Karp jeszcze nam machnął ogonem i odpłynął. Wywozimy zestaw i znów próbujemy się zdrzemnąć. Oby przestało padać.
Po kolejnych dwóch godzinach o 6.30 po raz trzeci prawy kij i konkretny odjazd. Zacięcie i siedzi, ale ryba walczy i czuję, że jest to coś większego. Nie pomyliłem się-tym razem podbieramy pięknego pełnołuskiego kabana o wadze 10 kg. Po szybkich zabiegach pielęgnacyjnych rybka w dobrej kondycji znika w wodzie. Szybko wywozimy zestaw i wstawiamy wodę na kawę.
Nie zdążyliśmy dopić kawy, a musiałem lecieć do kijów bo kolejny raz z prawej strony wybierał żyłkę ze szpuli. Tym razem nie karp a amur jest gwiazdą sesji zdjęciowej.
Wywiozłem prawy zestaw, przewiozłem po nocy lewy ale zmieniłem z Crave na squabsy Jungle. Był to dobry wybór bo już o godzinie 8:40 na lewej wędce pierwsze branie. Na macie leży nie duży karpik. Pstryk aparatem i do wody.
O godzinie 10 na lewym kiju drugie branie ale zaliczyłem spinkę. Wywozimy zestaw i wskakujemy do wody się schłodzić bo żar leje się z nieba. Przez cały dzień cisza, przewozimy kije na noc i czekamy. W nocy parę razy piknęło i na tym cisza. Noc zaliczam do przespanych. Niedzielna pobudka o 6 rano delikatnym popikiwaniem na prawej wędce. Wyciągamy małego karpika, nawet go nie ważymy - wypuszczamy, wywozimy zestaw i idziemy spać. 8:40 po raz kolejny wyciągam niedużego karpia, fotka, odkażenie i do wody. Wywozimy zestaw i czekamy. Nadciągają chmury od strony Czech i zaczyna grzmieć.
10:20 zaczyna się burza, żona panikuje bo siedzimy pod drzewami. W najgorszym momencie w trakcie burzy na lewym kiju mamy odjazd. Podbiegam do wędki, zacięcie, jest kontakt z rybą ale po chwili się spina. Odstawiam wędkę, chowam się w namiocie i czekamy aż przestanie padać. Dopiero około godziny 14 się uspokoiło więc mogliśmy wywieźć zestaw. Postanowiliśmy zostać do poniedziałku rana. Do wieczora już nic się nie działo więc około 20 poprzewoziliśmy kije na noc i odpalamy grilla. Około godziny 23 na prawej wędce następuje gwałtowny opad swingera. Przywijam żyłkę, zacięcie i jest 6-kilogramowy amur. Nocna sesja i żegnamy się z torpedą. Wywózka i lecimy do spania. Noc spokojna, bez brań.
Wszystkie ryby zostały złowione na stonze system, na przyponie z miękkiej plecionki około 25 cm z hakiem Pallatrax Gripz wild gape 6. Była to moja najlepsza zasiadka i mam nadzieję, że nie ostatnia.
Dziękuję firmie Pallatrax za szybko i bardzo dobrze pracujące produkty oraz Dawidowi Marczukowi za dostawy na czas oraz za to, że zawsze służy pomocą i dobrą radę.
Dziękuję firmie Pallatrax za szybko i bardzo dobrze pracujące produkty oraz Dawidowi Marczukowi za dostawy na czas oraz za to, że zawsze służy pomocą i dobrą radę.
Blogi tego użytkownika
Łowne przypony - Przypon 360 Rig - Wojciech Jedliński
2022-04-10
Łowne przypony - Slip D - Rig w otulinie - Wojciech Jedliński
2022-03-19
D Rig na miękko - Wojciech Jedliński
2022-03-02
"Blow back rig" Wojciech Jedliński Łowne przypony
2022-02-16
Przypon standardowy węzeł bez węzła Wojciech Jedliński
2022-02-02
Czy karpie widzą?
2021-03-11
Oznacz odległość i łów dokładnie!
2021-03-05
Gdzie szukać karpi wczesną wiosną?
2021-03-01