Aktualność
Błażej Kaczmarek i jego nowe PB
Błażej Kaczmarek i jego nowe PB. Krótka relacja z połowu, podczas której Błażej pobił swój dotychczasowy rekord.
Oczywiście kolejna zasiadka na moim ulubionym łowisku.
Dzień zaczął się bardzo nerwowo bo miałem mnóstwo spraw do załatwienia i nie przypuszczałem w ogóle, że znajdę czas na ryby.
A jednak udało się. Jakoś po 19 zjawiłem się na łowisku.
Szybkie rozpakowanie sprzętu. Namiot postawiony. Montowanie zestawów. Łowię tam z rzutu także w woreczkach pva lądują całe oraz pokruszone kulki. Smak oczywiście mój ulubiony "truskawka". Na włosie to samo. No to wędki w wodzie więc czas w końcu odpocząć. Usiadłem na fotel i chwila relaksu dla mnie. Nie trwało to jednak za długo ponieważ po niecałych 20 minutach sygnalizator się odezwał. Branie dość dziwne bo pojedyncze piknięcia. Ale po piątym takim piknięciu
stwierdziłem że zacinam. Czuję że jest ryba. Hol bardzo spokojny. Myślałem że coś mniejszego złowiłem. Pomyliłem się jednak jak ją zobaczyłem w podbieraku. Usłyszałem tylko od mojej narzeczonej, że to nie jest małe. A jeszcze chwilę wcześniej rozmawialiśmy ze znajomymi jakie są nasze rekordy...
Waga pokazuje 12.9 kg. Po odjęciu worka do ważenia wyszło nam 11.7 kg. To i tak rekord pobity, bo mój poprzedni to 10 kg. Na głowę oczywiście ląduje wiadro wody i gratulację od wszystkich.
I to niestety była jedyna i ostatnia ryba tej zasiadki. Około godziny 23:00 miałem jeszcze jedno branie, ale ryba niestety się spięła przy samym brzegu. Później pogoda zmieniła się diametralnie. Zaczęło padać, burza oraz spadek ciśnienia. I tak jak pogoda się zmieniła tak do samego rana nie było już żadnego brania. Wypad jednak uważam za udany bo ustanowiłem swoje nowe PB. Być może nie jest to jakiś wysoki wynik i ktoś powie że co tam takie 11.7 kg, ale dla mnie to radość niesamowita i to jest moje 11.7kg szczęścia!
IMOTHEP GOO!!!
Pozdrawiam
Błażej Kaczmarek