Aktualność
Fotografia w pojedynkę?
Każdy z nas ma smartfon, aparat cyfrowy, czy też lustrzankę. Stają się one zbędne, gdy nad wodą jesteśmy samemu, a zdjęcie mamy wykonać na przykład w nocy.
Jak zatem poradzić sobie z tym problemem? Zapytaliśmy kilku karpiarzy jaki mają na to sposób.
Przemysław Pająk, właściciel sklepu CarpTravel.pl
To temat, który przerabiam od wielu lat z uwagi na to iż bardzo lubię samotne zasiadki i tutaj opanowałem tę sztukę do perfekcji. Zdecydowanie żadne fotografowanie ryb na samotnej zasiadce nie powinno się odbywać bez wcześniejszego przygotowania się do tego. Aby karp leżący na macie (tylko mata kołyska, jeśli jesteśmy sami daje 100% bezpieczeństwa) nie przebywał zbyt długo poza swoim środowiskiem, musimy być przygotowani odpowiednio wcześniej do ewentualnej sesji zdjęciowej. Pierwszy krok to ustawienie aparatu tak, aby nie robić tego w czasie jak karp leży na macie, druga sprawa statyw – to rzecz niezbędna i nie ma mowy o oszczędzaniu na tym elemencie. Jeszcze przed pierwszym zarzuceniem zestawu, montujemy aparat na statyw, ustawiamy naprzeciw maty i robimy próbę „na sucho” jeśli wszystko ok, możemy nawet zaznaczyć miejsce w jakim ma stać statyw, tak aby szybko i sprawnie zrobić sesję po wyholowaniu naszej zdobyczy.
Michał Szołtysek, konsultant firmy Mivardi
Kiedyś samotne zasiadki stanowiły dla mnie nie lada wyczyn. Głównie z racji tego, że obawiałem się złowienia dużej ryby i braku możliwości zrobienia sobie samemu dobrego zdjęcia. Zaradził temu kupiony w markecie stojak na wysuwanych nogach i samowyzwalacz w aparacie fotograficznym. Wszystko jest w kwestii wypracowania dobrej techniki i doświadczenia w robieniu zdjęć, które przychodzi wraz z latami spędzonymi nad wodą. Udając się na samotną zasiadkę warto jest potrenować robienie zdjęć z różnych perspektyw, na sucho i bez ryby, np. z wiadrem po zanęcie. Zrobić kilka zdjęć i zdecydować która pozycja i jaka odległość będzie najlepsza by wykonać dobre zdjęcie złowionej później ryby. Warto również wiedzieć, że by zrobić dobre zdjęcie musimy zwracać uwagę na kąt padania promieni słonecznych, gdyż przy wykorzystaniu, bynajmniej według mnie atrybutów którymi obdarowywuje nas przyroda (promienie słoneczne) zdjęcia z okazami wychodzą najlepiej. Jeśli nie mamy w zanadrzu profesjonalnego statywu do aparatu, to z pewnością sprawę załatwi dobrze wbita podpórka i zwykła taśma klejąca. Ustawimy nasz mały aparat kompaktowy, bądź smartfon w odpowiednim miejscu, kilka zdjęć na sucho i problem mamy z głowy.
Wojciech Lenda, właściciel firmy Carp-World
Najlepiej to poprosić kogoś o zrobienie zdjęcia, ale tak na poważnie... jest kilka sposobów: statywy, samowyzwalacze, piloty do aparatów etc. Najłatwiej sfotografować rybę na macie, gdy jest bezpieczna, ale tak naprawdę zdjęcia robimy dla siebie na pamiątkę. Nie jestem osobą, która ma wielką presję na wykonywanie zdjęć ze wszystkimi złowionymi rybami.
Paweł Krzemianowski, właściciel firmy Invader
Nie jest łatwo być samotnym artystą, wie to każdy, kto lubi samotne wypady na ryby. Mój sposób na robienie zdjęć w takich przypadkach to aparat z samowyzwalaczem, najlepiej zaopatrzonym także w pilota oraz podgląd z możliwością obracania go, plus statyw. Ale to sytuacja idealna. W nieidealnej trzeba albo usadowić aparat z maksymalnym czasem samowyzwalacza na jakiejś podpórce i metodą prób i błędów ustawić siebie, a co ważniejsze rybę w kadrze, bądź po prostu pstrykamy sweet focię naszemu karpiowi w kołysce, nie narażając go na kaprysy własnego artyzmu.
Marcin Janic, właściciel firmy Genesis Carp
Bardzo wiele zasiadek spędziłem samotnie, kiedyś to wręcz uwielbiałem, głównie kiedy mieszkałem w Holandii. To wymusiło na mnie nauczenie się wielu rzeczy, których podczas wspólnych zasiadek z kolegami robić nie musisz, ponieważ cię wyręczą. Robienie zdjęć samemu, to wręcz sztuka. Jeśli chodzi o sprzęt, to oczywiście potrzebujemy aparat z samowyzwalaczem oraz statyw. Na tym chyba kończy się problem ze sprzętem, a zaczyna z odpowiednim zapozowaniem, na które mamy kilka sekund. Z doświadczenia wiem, że aby samemu zrobić zdjęcie, potrzeba wiele prób i wiele wysiłku, aby wyszło nam chociaż jedno dobre. Nie zapominajmy o rybie, która w takiej sytuacji na pewno dłużej spędzi czas na brzegu. Dobra mata i wiaderko z wodą, to podstawa.