Aktualność
Szczęściarze z Nekielki jadą do Francji
Za nami pierwsza Wojna Karpiowa Invadera, na której można było wygrać bilet na World Carp Masters 2016.
Na łowisku Nekielka w szranki stanęło 25 drużyn: 23 drużyny z całej Polski i 2 drużyny z Ukrainy. Zawody rozgrywane były w konwencji rzutowej, do klasyfikacji ogólnej brano trzy największe ryby.
Zwycięzcy już pierwsze branie mieli tuż po północy, jednak ryba nie dała się wyholować. Kolejny odjazd przerywa śniadanie a na macie ląduje karp o wadze 18,96 kg, który połakomił się na kulki Halloween.
W piątek na koncie Anacondy pojawiają się kolejne sztuki o wadze 9,12 kg i 8,20 kg. Z takim zestawem, jak mówili, już można myśleć o wskoczeniu na pudło. Kolejny dzień przynosi kolejne zdobycze. W sobotę rano dorobek zespołu powiększa się o kolejne kilogramy, panowie doławiają trzy ryby o łącznej wadze 41,12 kg, co daje na ten moment trzecie miejsce.
Szczęście jednak nie opuszcza członków Anacondy, o 20: 40 następny amator bezkonkurencyjnych kulek Halloween zmienia mniejszego z trójki a ma 18,12 kg. Daje to ogólny wynik 50,12 kg i jak się okazuje od tego momentu Team Anaconda będzie już bronił zwycięskiego wyniku.
Wyniki tej klasyfikacji nie uległy już zmianie. Jak mówią Stanisław Polijański i Marian Sikora- „ sami nie wiedzieliśmy, na którą pozycje w zawodach możemy liczyć. Organizatorzy wyczytują wyniki, nagradzają piąte, potem czwarte miejsce, zaczyna się rodzić nadzieja, że staniemy na pudle. Trzecie miejsce zajmuje team z Ukrainy i teraz pytanie gdzie my. Drugie miejsce Team Karp Expert w składzie Mark i Adam a to oznacza, że na najwyższym pudle stanęliśmy my. Jesteśmy zwycięzcami I Wojny Karpiowej Invandera, jedziemy do Francji”.