Wojciech Lenart przygotował dla nas relację ze swojej zasiadki na łowisku Pstrążna. Amurowa zasiadka miała miejsce w dniach od 14 do 19 lipca. 

Lipcowy urlop postanowiliśmy spędzić na najstarszym łowisku karpiowym w Polsce - Pstrążna. Pogoda nas nie rozpieszczała. Wiało i padało, ale daliśmy radę. Na wyjazd zabrał się z nami mój bratanek Hubert. Na tej wodzie mógł po raz pierwszy zapoznać się z technikami łowienia dużych, walecznych ryb. Jedenastolatek uczył się jak bezpiecznie obchodzić się z złowioną rybą. Miał okazję holować największego złowionego amura o wadze ponad 15 kg! Na tej zasiadce mimo nastawienia na dużego karpia wpadły w nasze ręce same amury i z czasem stało się to nawet uciążliwe mimo to 15 kg ryby bardzo cieszyły. Młody karpiarz powiedział mi, że te małe ryby już go nie cieszą i chce łowić tylko te duże. Złowiliśmy 12 amurów w tym 3 sztuki których masa wynosiła 15 kg oraz dwa karpie 8 kg i 3 kg. Była też jedna spinka amura który wyskoczył z podbieraka. Dziękujemy właścicielce łowiska za miłe przyjęcie oraz pyszne jedzenie. Na pewno kolejny dłuższy urlop będzie na tej wodzie.