Aktualność
Zasiadka w upalne dni
Karpiowanie latem ma swoich zagorzałych zwolenników jak i zdecydowanych przeciwników. Ja osobiście też nie znoszę upałów i najchętniej w gorące dni unikam wypadów na ryby. Z podobnego założenia wychodził Robert Rakowicz, który jednak dał się namówić kolegom na kilkudniowy wypad w środku gorącego lata. Czy żałował decyzji?
Po przyjeździe i rozbiciu obozu pierwszą myślą Roberta było znaleźć cień! Ryby widocznie wyszły z podobnego założenia, bo pierwszy kontakt z rybą nastąpił po zmierzchu. Noc przyniosła karpia wyholowanego z 200 m.
W następnych dniach temperatura tylko rosła, a z nastaniem poranka brania ustawały. Taktyka była prosta – dwa zestawy w miejscach obficie zanęconych, a jeden aktywny na zig-riga – który jednak nie przynosił rezultatów.
Po pewnym czasie los się jednak odwrócił i ładne ryby zaczęły meldować się na macie. Sprawdzone kulki kulki Professa nie zawiodły i tym razem – zwłaszcza mix Cobra z serii Spicy Instinct oraz chili-czosnek z serii Signal Bait sprawdzały się znakomicie. Robert walczył do końca, co zaowocowało pięknym 15 kg karpiem tuż przed odjazdem!
Całość jego relacji znajdziecie TUTAJ
Gratulujemy!