Blog
Wild Carp Wild Krill Carp Gravity
Urlop, urlop, urlopy każdy z nas planuje i chce wykorzystac na maksa, zaplanowac wyjazd zorganizowac wycieczki itd. Mi udało się wyrwac z pracy na 14 dni urlopu. Na pierwszym miejscu rodzina oczywiście. Plan był taki: 7dni dla mej malżonki szanownej i pięknej córki, wiec tak planowany wyjazd w celach zwiedzania Krakowa i okolic. 600km - sześc godzin jazdy do hotelu, tyle przejechaliśmy aby odpocząc i zrelaksowac sie. W przedostatni dzień pobytu dowiedziałem się, że chłopaki z teamu F.C.T siedzą już drugą dobę na naszym dzikim łowisku, wiec powrót do domu... czyli znów 600 km i 5 i pół godzin jazdy. Szybkie przeładowanie się i jazda nad wodę. Rodzinka oczywiście zadowolona z pobytu w Krakowie i ja też oczywiście ale dopełnienie urlopu musi byc i wykorzystanie go na maksa. Więc z prędkością światła dotarłem na parking leśny. Błyskawiczny przeładunek gratów na taczkę i kolejne 600 metrów przez las do miejsca gdzie łowimy nasze dzikusy. Żeby nie było za łatwo po drodze zwalone drzewo, spuszczone przez bobry. Nie wierzę i co teraz na taczce cały sprzęt a ominąc nie da rady. Telefon do chłopaków i pomoc drwala pomaga. A tak na marginesie bobry to mają Stihl'a w pysku ;) jest siła tych zwierząt. Dobra jestem na miejscu, szybkie powitanie z chłopakami, dosc wylewne i wywózka 120 metrów od brzegu na głebokośc 3-2,5m a na włos oczywiście kryll (w tym sezonie tylko ta kulka), jeden zestaw arctic krill 4d a drugi wild krill . No to jest to: pęd za odpoczynkiem, siadamy i upajamy się siłą natury, zatracamy się w grawitacji, aby poczuc siłę jego ......jest branie typowo leszczowe godz 22 całe procedury zachowane hol itd. i co - leszcz ok 3-4 kg, wyczepienie w wodzie i odpływa w czerń nocnej dzikiej wody. Zestaw zostaje ten sam 4d arctic kryl, co dziwi mych kolegów. Nie mija dwadzieścia minut od wywózki modelem i agresywny odjazd. Oczywiście zachowane wszystkie procedury holu i jest siła jego moc, moc natury to twój sukces. Dziki karp to jest siła która nie pozwala na żadne błędy. Udało się wyholowac pięknego dzikusa o wadze 10,5 kg. Ryba została zważona rano po wykwintnym śniadaniu naszego kucharza. Oczywiście pełne procedury w czasie ważenia i uwalniania. Zasiadka trwała następną noc i klimat jej będę wspominał długo. Niestety załamanie pogody i temperatury, gwałtowne burze zmieniły brania ryb i wchodzic zaczeły leszcze w łowisko i nie udało się już nic złowic. Mimo to każdy z nas był zadowolony i chce powtarzac te nasze spotkania. Upojeni siłą natury, zatraceni w grawitacji, aby poczuc siłę jego......karp. To moc natury to twój sukces. KRILL RULES
Pozdrawiam: "kucharza" szwagier, Kozi "to są procedury", liseł "las palmas" czyli F.C.T.
Prezes A.Li