Blog
Jesienna zasiadka - Dawid Siniarski
Letnie zasiadki mają swój urok, lecz nie wątpliwie jesienne dominują. Przede wszystkim klimatem! Nie ma nic przyjemniejszego niż wstać o świcie i przywitać dzień przymrozkiem.
Zasiadkę spędziłem samotnie na Linie. Kilka dni wcześniej zrobiłem 3 kg kulek squidowych o rozmiarze 16 mm i 20 mm oraz kilka sztuk 24 mm. Właśnie tymi kulami oraz kukurydzą nęciłem swoje łowisko. Na włosach dwie kulki 20 mm oraz 24 mm podbite pływającą kukurydzą.
Po dwóch dobach miałem już na swoim koncie pięć pięknych ryb. W tym życiówkę - dla mnie magiczne 19 kg, karp złowione na własnoręcznie zrobioną kulkę. To jest to! Wspaniale! Ryby, które znalazły się na mojej macie 7.20 kg, 9,50 kg 11,80 kg oraz 14 kg. Wszystkie brania były o zmierzchu i w nocy. Miałem jeszcze trzy, ale zakończyły się spięciem ryby. Jedna z najlepszych zasiadek sezonu, jednak myślę, że nie ostatnia. Późno jesienne karpie naprawdę dały popalić, tym bardziej że na tej wodzie. Dziękują przyjaciołom za odwiedziny, mile spędzony czas nad wodą i świetne zdjęcia.